W tym miesiącu nie mogłam już pozwolić, żeby Meglivorn był jedynym biorącym udział w FKB. Zwłaszcza, że temat tegomiesięcznej edycji stwarza możliwości także dla osób z tak krótkim stażem jak mój. Temat ten to Samotne Głowy i został zaproponowany przez Anolecrab, autora bloga Krypta Królów.
Swoją głowę podkradłam z zasobów Meglivorna i należy ona do jednego z High Elves Archers. Zdecydowałam się spróbować swoich sił w malowaniu męskich twarzy, ponieważ spotkałam się z opiniami, że jest to trudniejsze niż w przypadku kobiecych, ponieważ łatwiej jest zrobić figurce makijaż niż dobrać naturalne kolory. Tak więc spróbowałam i... nie zgadzam się. Jedyne, co można uznać za trudniejsze (a właściwie: bardziej pracochłonne) to dobór koloru ust. U kobiet malujemy je na czerwono i po problemie. W przypadku mojej głowy wymieszałam kolor czerwony i beżowy z odrobiną pomarańczowego i brązowego (proporcje wedle uznania). Tym sposobem uzyskałam w miarę naturalny kolor ust i, mam nadzieję, uniknęłam wrażenia szminki, przed którym mnie ostrzegano.
We włosy próbowałam wpleść nitki siwizny, użyłam w tym celu farbki Dawnstone rozjaśnionej kolorem białym. Po nałożeniu shadea nie jest to już aż tak widoczne, z wyjątkiem brody, którą ominęłam przy cieniowaniu.
Tyle mojego gadania, przedstawiam efekty:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz