sobota, 9 maja 2015

Arena śmierci, eliminacje cz. 8/8

Dzisiaj ostatni, którzy przeszli eliminacje:


 Chu-Ye Xian vs Luthor Huss

“Sigmar mnie poprowadzi” zapewnił swego wiernego sługę Luthor, wsiadając na konia. Kiedy wjechał na arenę, spostrzegł na drugim jej końcu czekającego już przeciwnika. Był pieszo, uzbrojony w katajskiego projektu kuszę. Luthor pognał konia wprost na wycelowaną w niego broń, pewien, że Sigmar go obroni. Czy wiara ta okazała się słuszna, czy też może zawiódł mechanizm, dość, że każdy bełt wystrzelony przez Chu-Ye Xiana chybił celu. A gdy Luthor znalazł się wreszcie przy wrogu, zabił go jednym cięciem, czując przy tym wszechogarniający gniew wobec poganina... I był to gniew boski.

 Jasperre the Fair vs Markus Wulfhart

Markus strzelał ze swego łuku tak szybko, jak tylko mógł. Jednak żadna ze strzał nie była w stanie trafić nadlatującego z ogromną prędkością pegaza. Jasperre skierował swojego skrzydlatego wierzchowca wprost na przeciwnika, chcąc zbliżyć się na tyle, aby móc dosięgnąć go swoją lancą. Gdy znalazł się w idealnej odległości, przeszył pierś łucznika jednym celnym pchnięciem.

Gorthor, Władca Bestii vs Miska the Slaughterer

Dzisiaj na arenie pojedynek jakiego jeszcze nie było: walka rydwanów, Gorthot Władca Bestii przeciwko Miske, królowej wschodnich stepów.
W momencie, gdy Miska ruszyła swym rydwanem na zwierzoludzi, na arenie rozpętała się prawdziwie arktyczna burza. Koła wrogiego rydwanu ledwo się poruszały, a sami przeciwnicy drżeli z przenikliwego zimna, niezdolni do jakiegokolwiek ataku. Tymczasem Miska wraz ze swymi niedźwiedziami szybko przemierzała arenę, zbliżając się nieubłaganie do rydwanu Gorthora. I nagle powożący tymże rydwanem Bargar stracił przytomność. Powóz zjechał z toru, uderzając prosto w atakującego wroga. Na arenie rozległ się potężny huk, a tuż po nim przeraźliwe ryki zwierząt i krzyki ludzi. Burza przybierała na sile, w miejscu zderzenia pojawiły się oślepiające błyski i lodowe iskry. Widzowie nie mogli dojrzeć, co dokładnie działo się na arenie. Czekali w napięciu, aż wreszcie burza ucichła, a wraz z nią odłosy walki. Oczom zebranych ukazało się krwawo-lodowe pobojowisko, poobsiewane odłamkami rydanów, kośćmi i zwierzęcymi jelitami. Po środku tej rzezi stał jedyny ocalały-Władca bestii Gorthor!

Igor the Terrible vs Tancred Duke of Quenelles

Znienawidzony tyran, którego lękali się wszystcy na wschód od Imperium, wjechał na imponujących rozmiarów koniu bojowym. Przeciwko niemu los rzucił starego, ale doświadczonego rycerza, wprost z Bretonii. Igor szybko spiął konia i wycelował w rycerza z pistoletu, chcąc osiągnąć rychłe i efektowne zwycięstwo. Jednak pokaz siły się nie udał: strzał był chybiony. Tancred wyciągnął miecz z pochwy i pokrzykując, pognał konia ku Igorowi. Starli się, stal zabrzęczała, gdy wymienili krótkie ciosy. Minęli się, a Tancred korzystając z chwili przerwy, wyciągnął flakonik z miksturą z gumijagód i zaczerpnął solidny łyk. Poczuł nagły przypływ siły i chęci do walki. Gdy ponownie starł się z przeciwnikiem, jego uderzenia były już silne i precyzyjne. Zdołał poważnie zranić oponenta. Lecz po kilku minutach walki eliksir przestał działać. Tancred zupełnie się tego nie spodziewał. Fakt, że magiczny płyn działał krócej niż zwykle, całkiem go oszołomił, przez co nie dostrzegł w porę ciosu Igora. Poczuł, jak stal Kislevity przebija się przez jego własny pancerz. Rana bolała go okrutnie, mimo to zachował jasność umysłu i dostrzegł w tej sytuacji okazję do psychologicznego zagrania. Udał znacznie większe osłabienie, niż to, które ogarnęło go w istocie. Tak jak przypuszczał, jego przeciwnik poczuł bliskość zwycięstwa i z rosnącą ochotą zadawał kolejne ataki, odsłaniając się przy tym jednak na potencjalne uderzenie rycerza. Tancred osłanił się coraz wolniej i słabiej, aż w końcu Igor zdecydował się zadać zwycięski cios. I właśnie wtedy, gdy tyran zamachnął się pewnie na przeciwnika, Tancred przyspieszył nagle ostrze swego miecza. Igor nie miał żadnych szans na odparcie tego ataku. Opadł na piasek areny z wyrazem szczerego zdumienia na twarzy.

Grom the Paunch of Misty Mountain vs Yoritomo Ieysu Shogun of Nippon

Szogun doskonale wiedział, z kim przyjdzie mu się zmierzyć. Cały poprzedni dzień spędził, analizując mocne i słabe strony wylosowanego przeciwnika i zdawał sobie sprawę, że kluczowe w tym pojedynku będzie zatrzmanie rydwanu. Wybrał mniejszego, lecz zręcznego i najbardziej skocznego konia ze swej stajni. Był pewny swego zwycięstwa jeszcze przed wyjściem na arenę... Kiedy już na niej stanął, nie wzbudziły w nim strachu ani trzy wielkie wilki, ciągnące rydwan z zielonoskórym, ani tym bardziej dzikie okrzyki Groma, popędzającego zwierzęta. Rydwan jechał z chroboczącym klekotem, kosy na kołach syczały. Yoritomo ruszył na wprost rydwanu i przeciąwszy jego kurs, zabił jednym gładkim cięciem dwa wilki. Powóz stał się całkiem bezużyteczny. Gromowi bardzo się to nie spodobało. Złorzecząc wniebogłosy, wybiegł z rydwanu wraz ze swoim towarzyszem, ogarnięty rządzą mordu. Jednak dzika siła zielonoskórego okazała się niczym wobec doskonałego wyszkolenia szoguna. Już dwa pierwsze cięcia Yoritomo rozpłatały Groma, nie pozostawiając zielonym kibicom żadnej nadziei.

Skarbrand vs Konrad von Carstein

Potężny demon zaatakował wampira, wyglądającego przy swym potwornym przeciwniku wyjątkowo mizernie. Dla Skarbrana nie była to trudna walka. Już pierwszym ciosem ogłuszył krwiopijcę, przez co stał się on niezdolny do jakiejkolwiek obrony. Blade ciało Konrada zostało rozszarpane na makabryczne strzępki jeszcze w pierwszej minucie pojedynku.

The Golden Magus, the Sultan of the Seas vs Carmen Sicilieri, the Pirate Princess

Złoty mag zaatakował księżniczkę piratów strumieniem rozgrzanego światła. Carmen dostrzegła zaklęcie na tyle wcześnie, by pomyśleć o uniku, jednak o wiele za późno, by z nim zdążyć. Bądź co bądź, świat nie widział jeszcze wierzchowca szybszego od światła. Na arenie dało się słyszeć pełen boleści krzyk, kiedy ciało księżniczki zajęło się płomieniami. Jednak magiczny ogień dokonał swego dzieła niezwykle szybko, skracając cierpienie przeciwniczki i obracając ją w smętną kupkę popiołu.

Sultan Jaffar vs Wight King

Sułtan Jaffar nie lękał się upiornego króla, sam bowiem studiował magię śmierci. Splótłszy wiatry magii, wypuścił w stronę przeciwnika ognistą kaskadę. Zwęglone kości króla jednoznacznie świadczyły o zwycięstwie Sułtana.

Grotsnag vs The Blue Scribes

Wilczy jeździec krzyczał oszalały w kierunku demona, z dzikim błyskiem w oku, pozostając jednak biernym przez dłuższą chwilę. I kiedy widownia zaczynała się już powoli nudzić, w Grotsnagu obudziła się nagle dzika magia zielonoskórych, niszcząc wszystko na swej drodze, włącznie z demonen i jedną z sekcji areny.

Ghorros, Waleczne Kopyto vs Durthu

Strażnik prastarych czasów nie miał żadnych problemów ze zniszczeniem swego nędznego przeciwnika, reprezentanta znienawidzonej przez cały las rasy. Durthu dopadł centaura swymi potężnymi konarami i z łatwością złamał mocny kark Ghorrosa.

Lotl-Bolt vs Krusher the Anchorman

Potężny wojownik o jaszczurzym ciele ruszył prosto na ogra. Krusher wyszczerzył się na ten widok w obrzydliwym uśmiechu i nagle nabrał ochoty nie tylko na wygraną, ale również na zjedzenie gadziego ciała przeciwnika. Wyciągnął dwa wykonane na zmówienie pisolety, tak ciężkie, że żaden człowiek nie byłby w stanie ich unieść, i wystrzelił wprost w nadbiegającego jaszczuroczłeka. Jednak wbrew oczekiwaniom Krushera, Lotl bez trudu utrzymał równowagę. Biegł dalej, nietrafiony przez żadną z kul. Ogr w oka mgnieniu wyciągnął swoją ulubioną broń. Łamacz zalśnił w powierzu, imponująco wielki i ciężki nawet jak dla swojego właściciela, dzierżącego go obruącz. Lotl znalazł się już przy przeciwniku i szybkim ruchem uderzył w jego lewe udo, raniąc ogra dotkliwie. Rozsierdzony faktem, że jego jedzienie go bije, Krusher walnął na odlew prosto w gadzią czaszkę. Skutki tego ciosu okazały się wielce nieszczęśliwe dla ogra... Uderzenie było tak silne, że cała najsmaczniejsza część jaszczurroczłeka rozprysła się po arenie.

Azura, the Ice Maiden  vs Malida

Azura wystrzeliła ze swej przedwiecznej broni salwę niebieskich płomieni. Jeden z nich ugodził prosto w biegnącą mroczną elfkę, jednak nie spowolnił jej ani na momen. Z dziką nienawiścią wypisaną na twarzy, Malida natarła na amazonkę. Elfka ze świstem zamachnęła się swoimi dwoma mieczami, chcąc jak najszybciej zabić wroga. Jednak Azura wciąż utrzymywała ją na dystans swoją włócznią, śmiejac się przy tym perliście. Śmiech ten niósł się echem po arenie, dzwonił w długich uszach elfki, doprowadzając ją do coraz większej frustracji... W końcu Melida zwolniła tempo walki, przez nieuwagę odsłaniając przy tym szyję. Azura natychmiast skorzystała z tej okazji i wystrzeliła śmiertelny promień prosto w tętnicę przeciwniczki.

Galrauch vs Ungrol Czterorogi

Smok spojrzał na swojego przeciwnika zdegustowany. Tak marny posiłek nie był wart jego czasu. Bez zbędnych ceregieli przypiekł Czterorogiego jeddnym oddechem. Po tej chrupkiej zakąsce udał się do najbliższego bufetu, który dostrzegł zaledwie kilka metrów wyżej na trybunach.

Wulfrik the Wanderer vs Arbaal the Undefeated

Gdy wojownicy starli się na środku areny, topór Arbaala był już w gotowości. Z niezwykłą szybkością zadał Wulfrikowi liczne ciosy, przebijając gruby pancerz przeciwnika w aż czterech miejscach. Śmierć Wędrowcy była szybka i niemal bezbolesna.

Festus the Leechlord vs Morghur, Pan Czaszek

Festus przywołał nad arenę potężny wiatr plagi, po czym natarł na przeciwnika. Podjął błyskawiczną próbę otrucia Morghura eliskirem, jednak wróg okazał się nad podziw odporny na jego działanie. Rozwścieczony Festus skoczył mu do oczu, wbijając głęboko w jego twarz zatrute szpony. Tym razem jad zadziałał należycie.

Fleur and Estella vs Klawmunkast

Prosto w pierś Estelle trafiła posłana przez plugawego skavena błyskawica. Widząc cierpienie rannej siostry, Fleur wpadła w szał. Z dzikim okrzykiem wypaliła ze swych pistoletów. Strzały były nie tylko celne, ale i śmiertelne.

Malagor, Mroczny Omen vs Vardek Crom

Crom biegł prosto na Malagora, który ze spokojem przyglądał się zbliżającej ludzkiej sylwetce. Gdy przeciwnik był już dość blisko, w ręku Ojca Kruków zmaterializowała się nagle długa bursztynowa włócznia. Malagor rzucił nią w biegnącego Vardeka, zapewne wspomagając jej siłę i tor lotu jakąś mroczną magią. Cios był bowiem tak potężny, że bez trudu przebił pancerz chaosu, a włócznia gładko zagłębiła się w ciele Croma.

Khazrak Jednooki  vs Scaw the Falconer

Trójka wyszkolonych przez elfa sokołów zapikowała na zwierzoczłeka, atakując ostrymi dziobami i szponami. Jednak Khazrak w samą porę strzelił z bicza, bez problemu odpędzając od siebie ptaszyska. Natarłszy bez chwili zwłoki na zaskoczonego Scawa, rozniósł go z tą samą lekkością, co jego wierne sokoły.

Gruath the Beastmaster vs Inxi-Huinzi

Gruath nawet nie zniżył się do bezpośredniej walki z oślizgłym jaszczurem. Zamiast tego poszczuł przeciwnika swymi szablozębnymi kotami, które ochoczo zrzuciły Inxi-Huinzi z grzbietu gada i skutecznie wyręczyły swego pana w pojedynku.

Na koniec zestawienie wszystkich dotychczasowych zwycięzców:



1Rakarth
2
3Gabbo Flugbend
4Louen Leoncoeur
5Santiago de Vivar
6Archaon
7Dechala
8Ulfjarl
9Thorgrim Grudgebearer
10Conor Mcfeud
11Orion
12Roland the Marshal
13Clegg the Indomitable
14Vlad Von Carstein
15Tyrion
16Tretch Craventail
17Krell
18Aranessa Saltspite, the Queen of Tides
19Zhao Fei
20Elthryn
21Ku'Gath Plaguefather
22Tristan le Troubadour (bez kompana)
23Jasmine Silverveil
24Teclis
25Repanse de Lyoness
26Gwenlaen, the Warrior Quenn
27Valten
28Urjana, Master of the Bow
29Karishna, the Current Avatar
30Epidemius
31Malus Darkblade
32Morathi
33Luthor Harkon
34Astragoth
35Dalan Tai
36Mhogli the Beastmaster
37Hisme Stoutheart
38Scyla Anfingrim
39Tzarina Katarin
40The Ravenswyrd
41Lord Mazdamuni
42Nurglitch
43Neferata
44Kaldor the Cruel
45Valmir von Raukov
46Grimgor Ironhide
47Sea Lord Aislinn
48Yolath the Terrible
49Ten-Zlati
50Thorek Ironbrow
51Borgio the Besieger
52Ariel
53Gilead and Fithvael
54Keorl Thunderhand
55Erik Redaxe
56Malekith
57Sigvald the Magnificient
58Deathmaster Snikch
59Skulltaker
60Hellebron
61Drong the Hard
62Morbus Sanguis
63Taurox, Mosiężny Buhaj
64Empress Jingu
65Eltharion the Grim
66Kroq-Gar
67The Dark Knight
68Alarelle The Radiant
69Styrmir Rimefrost
70Chakax
71Walach Harkon
72Eldroth
73Morrigan, the Phantom Queen
74Be'Lakor
75Ungrim Ironfist
76The Red Duke
77Durzak Dragonback
78Alith Anar
79Korhil
80Caradryan
81The Green Knight
82Prince Apophas
83Bragg the Gutsman
84Count Mannfred
85Książe Ganador
86Marius Leitdorf
87Mario de Salvo
88Don Lomente
89Karl Franz
90Xen Huong
91Kairos Fateweaver
92Queek Headtaker
93Jaego Roth, Captain of the Heldenhammer
94Arkhan the Black
95Imrik Dragon Prince of Caledor
96Valnir the Reaper
97Rykarth the Unbreakable
98Wurrzag da Great Green Prophet
99Skarsnik, Warlord of the Eight Peaks
100Lokhir Fellheart
101Azhag the Slaughterer
102Thanquol & Bonerpper
103Oxyotl
104Hothgar the Renegade
105Ikit Claw
106The Fay Enchantress
107Vilith the Curseling
108Naestra & Arahan
109Grand Master Rein Volkhard
110Setra the Imperishable
111Greasus GoldTooth
112Sturmjarl
113Boris Todbringer
114Luthor Huss
115Jasperre the Fair
116Gorthor, Władca Bestii
117Tancred Duke of Quenelles
118Yoritomo Ieysu, Shogun of Nippon
119Skarbrand
120The Golden Magus, the Sultan of the Seas
121Sultan Jaffar
122Grotsnag
123Durthu
124Krusher the Anchorman
125Azura, the Ice Maiden
126Galrauch
127Arbaal the Undefeated
128Festus the Leechlord
129Fleur and Estella
130 Malagor, Mroczny Omen
131Khazrak Jednooki
132Gruath the Beastmaster

Jak widać, jedno miejsce pozostało puste...
Kto spośród przegranych zasługuje waszym zdanie na dziką kartę?

1 komentarz:

  1. Król trolli. Jakby nie patrzeć zabił Imrika. Przegrał ze smokiem, z księciem wygrał :P

    OdpowiedzUsuń