Malus Darkblade vs Huan Bei
Malus dosiadał swojego zimnokrwistego, a Huan Bei zwykłego wierzchowca. Obaj byli gotowi, czekali już tylko na znak do rozpoczęcia pojedynku. Gdy rozległ się dźwięk gongu, spięli swe konie i ruszyli prosto na siebie. Starłszy się z wrogiem, Malus wykorzystał swoją wrodzoną szybkość i setki lat treningów. Wyćwiczonym ruchem zadał człowiekowi śmiertelną ranę, zanim Huan zdążył się chociaż zamachnąć.
Tiktaq'to vs Morathi
Morathi nie troszczyła się ani trochę o reguły gry. Nie czekając na sygnał do rozpoczęcia walki, rzuciła na przeciwnika pasakudne zaklęcie. Na jej rozkaz lśniący czarny ogień otoczył Tiktaq'to. Im wyższy stawał się płomień, tym szybciej spopielała się jego wrażliwa skóra i tym większa stawała się agonia. Tiktaq'to szybko wyzionął ducha, a gong ogłosił ostateczny koniec pojedynku.
Josef Bugman vs Luthor Harkon
Luthor w pełni panował nad swoimi zmysłami, widział postać krasnoluda jasno i wyraźnie. Wyciągnął pistolety, wycelolował wprost w biegnącego przeciwnika i ze spokojem pociągnął za spusty. Huk rozległ się po całej arenie. Gdy dym się rozwiał Lothor zauważył, że nie tylko nie jest ranny, ale też ani na chwilę nie przestał biec. Zaklął cicho, schował pistolety i wyciągnął miecz. Zderzyli się z impetem, błysnęła stal. Luthor z trudem przełamał obronę krasnoluda i smagnął go mieczem po ramieniu, lecz pancerz z gromrilu nie ugiął się pod tak słabym ciosem. Potężny topór przeciął powietrze, druzgocąc lewą rękę wampira. Luthor wpadł w szał, jego ataki przybrały na prędkości. Josef z ledwością parował jego ciosy, aż w penym momencie jego klinga spóźniła się o ułamek sekundy. Poczuł jak zbroja ustępuje ze zgrzytem, a miecz wampira rozcina mu ramię. Chwilę później oszołomił wampira, uderzając w niego swoją tarczą. Zbyt osłabiony, nie skorzystał jednak w pełni z tej przewagi. Za to wampir szybko wrócił do formy i zaatakował z podwójną mocą. Szybkość, precyzja i liczba ciosów były tak wielkie, że nawet krasnoludzka zbroja nie była wstanie wytrzymać furii Harkona. Bugman został pokonany.
Astragoth vs Grand Inquisitor de Hojeda
Widząc na wpół mechanicznego krasnoluda, przeciwko któremu miał walczyć, inkwizytor uznał magię za swój jedyny ratunek. Splótłszy wiatry magii, zaatakował Astragotha swym najpotężniejszym czarem. Na nic się to jednak zdało, zaklęcie minęło biegnącego krasnoluda, który w pełnym pędzie natarł na inkwizytora i jednym uderzeniem pozbawił go życia.
Pentheselia, the Mark of the Serpent vs
Dalan Tai
Amazonka biegła w stronę jeźdzca,
ogarnięta nienawiścią zarówno do tego, jak i do wszystkich
mężczyzn świata, żyjących tylko po to by rabować, palić i
gwałcić. Chociaż był na koniu i miał ewidentną przewagę pod
względem szybkości, Pentheselia sądziła, że da radę zapędzić
go w róg. Ruszyła w jego stronę, a on spuścił strzałę z
cięciwy. Trafił ją w rękę.Nie przestawała biec, lecz Dalan Tai
był trudnym przeciwnikiem i bardzo utalentowanym łucznikiem. Raz
jeszcze strzelił w jej stronę i tym razem strzała wylądowała
w oczodole amazonki, kończąc jej walkę w turnieju.
Ramhotep the Visionary vs Mhogli the
Beastmaster
Mhogli na grzbiecie swego wiernego
tygrysa Sher Khana natarł na nieumarłego. Wykonał pchnięcie
włócznią prosto w przegniły tułów Ramhotepa. Uderzenie, które
normalnie zabiłoby człowieka, w nieumarłym
zrobiło tylko dziurę. Lecz chociaż cios nie okazał się
śmiertelny, Sher Khana dokończył dzieła swego pana, rozszarpując
wroga na kawałki.
Gitilla da Hunter vs Hisme Stoutheart
Gittila popatrzył na niziołka ze
złośliwym uśmiechem. Wiedział, że tej walki nie może przegrać.
Sam jego wilk z łatwością rozszarpał by tego tłustego karzełka.
Przygotował łuk i czekał na gong. Hisme, jedyny lord elektor,
który nie jest człowiekiem, był zawsze bardzo dumny ze swojej
pozycji... Do czasu, aż został zmuszony uczestniczyć w tych
rozgrywkach mocarnych istot. Mimo wszystko nie czuł lęku i liczył,
że zdąży jeszcze tego dnia ponownie skosztować przepysznego
ciasta prosto z krainy zgromadzeń. Przygotował swoją broń,
która już nieraz walczyła przeciw zielonoskórym i na dźwięk
gongu popędził kucyka do ataku. Gitilla ruszył mu naprzeciw
na grzbiecie swojego wilka i wystrzelił kilkakrotnie z łuku.
Parszywy niziołek zasłonił się jednak tarczą, dzięki której
nie dosięgnęła go ani jedna strzała. Pędzące wierzchowce
zderzyły się ze sobą, Hisme wykonał parę cięc, z których
niestety żadne nie trafiło w goblina. Gittila zdołał podstępnym
atakiem lekko zranić Hisme w odsłonięte udo. Niziołek jednak nie
poddał się, celnym ciosem połamał tarczę goblina i od razu
następnym cięciem ugodził zielonoskóre ścierwo prosto w serce.
Scyla Anfingrim vs Uzguz
Scyla Anfigrim, zwany Pazurem Khorna
stanął na arenie naprzeciwko Uzguzowi, wódzowi dzikich orków!
Uzguz popędził swojego dzika do ataku na dziwne zwierzę. Widząc
to, Scyla również poderwał się z miejsca. Z szałem w oczach
zaryczał donośnie: “Krew dla boga krwi!”. Nie wiele myśląc,
Uzguz zamachnął się wielkim ostrzem na wyznawcę Khorn'a. Potężne
rany, którymi poznaczył ciało przeciwnika, były niezwykle
głębokie i bolesne. Lecz zamiast skonać, zwierzę wpadło w dziki
trans, wyrwało orka z siodła i ruciwszy nim o ścianę areny,
pozbawiło go przytomności. Dopadłszy go, natychmiast rozpoczęło
posiłek... Świeża dziczyzna jest znanym przysmakiem wojowników
chaosu.
Drekon Johansen vs Tzarina Katarin
Berserker ruszył do ataku, trzymając
wysoko swoj topór. Caryca Katarina spokojnie czekała, aż się
zbliży. Gdy tak się stało, wyrzuciła smukłe dłonie do nieba i
uwolniła potężne zaklęcie. Strumień światła wystrzelił
spomiędzy jej palców i opadł na piach areny, zalewając ją swą
bielą i stopniowo zamieniając pole bitwy w lodową pustynię. Kiedy
klasnęła w dłonie, w kierunku Drekona poleciały ostre jak noże
sople. Lecz jej przeciwnik zaprawiony był w surowym klimacie Norski
i nie zlękłszy się jej czarów, okrył się szczelniej skórą
tygrysa szablozębnego i kontynuował marsz w kierunku carycy. Gdy
był już tuż obok niej, uniósł swój potężny topór i zamachnął
się lśniącym ostrzem. Caryca zdołała jednak zablokować ten
silny cios, rzucając jednocześnie garścią lodu w przeciwnika.
Kryształki przywarły do jego zbroi i po chwili spod pancerza zaczął
unosić się dym. Drekon dodał sobie otuchy bojowym okrzykiem i już
miał zadać swój kolejny cios, kiedy nagle ugięły się pod nim
kolana. Upadł twarzą w dół na skutą lodem arenę. Gong ogłosił
triumf Carycy.
Tian Shi vs The Ravenswyrd
Tian Shi vs The Ravenswyrd
Od razu gdy Ravenswyrd rzucił się do
ataku, Tian Shi przywołał potężną kulę błyskawic i posłał ją
w kierunku barbarzyńcy. Kruki wokół Ravenswyrda zawirowały,
zaskrzeczały, włosy stanęły mu dęba...lecz on biegł dalej. Na
ten widok ogarnęło maga zdumienie, ale jakoże odległość między
wojownikami była jeszcze spora, miał czas na kolejny czar.
Wyciągnął rękę, z której nagle wytrzeliły błyskwice i
uderzyły prosto w pierś Ravenswyrda. Jednak on, chociaż biegł
wolniej, a jeden z jego dwóch kruków padł martwy, nie zatrzymał
się ani na chwilę. Gdy w końcu dobiegł do czarodzieja, błysnęła
stal. Władca kruków walczył sprawnie, chociaż widać było, że
pioruny go osłabiły. Czarodziej krwawił już z kilku ran i
próbował rzucić jakieś zaklęcie, lecz doprowadził tylko do
wybuchu. Chociaż jemu samemu nic się nie stało, Ravenswyrd ledwo
utrzymywał się na nogach. Walka rozgorzała na nowo i przez bardzo
długi czas szala zwycięstwa nie przechylała się na żadną ze
stron. Osłabiny wojownik walczył przeciwko słabiowitemu
czarodziejowi. W końcu jednak doświadczenie bojowe przeważyło
wynik walki i Ravenswyrd zadał ostatnie pchnięcie.
Ghark Ironskin vs Lord Mazdamuni
Ghark Ironskin vs Lord Mazdamuni
Siłą swej woli lord Mazdamuni zaczął
zgniatać i zmniejszać blaszaną zbroję przeciwnika, szybko
i skutecznie dusząc przy tym ogra.
Ghorth the Cruel vs Nurglitch
Nurglith wyciągnął w górę ręce,
chcąc przyzwać swe złowrogie moce, lecz Rogaty Szczur odwrócił
się od swojego wiernego wyznawcy, przez co wiatry magii zanikły
niemal całkowicie. Być może był to tylko przypadek, lecz Nurglith
całym sercem wierzył, że spotkał się ze zdradą. Jego
niepowodzenie wydawało mu się wynikiem knowań klasu Skyre. Biorąc
tę porażkę za dobrą monetę, Ghort sprowadził na skavena popiół,
który wchodził w szczurze ślepia i przesłaniał cały widok.
Pewny siebie, zaszarżował na szczura. Nurglith bronił się
zacięcie, lecz nie był w stanie na oślep trafić Ghorth'a. W końcu
wielki szczur zarazy zdołał przegryź nakolanniki Ghortha, raniąc
go dotkliwie. Jednak chwilę później Ghorth uderzył w niego swym
toporem, wgniatając śmiertelnie skaveńską czaszkę. Straszliwy
smród kapłana zarazy uniemożliwiał swobodne oddychanie wszystkim
ludzkim widzom, lecz Ghort przywykł do znacznie gorszego powietrza w
kuźniach czarnej wieży. Nagle jakby z całej areny zbiegły się
setki szczurów, zgromadziły się wokół Nurglitha i zaatakowały
krasnoluda. Dodatkowo spowiła go zielona chmura, przez którą nawet
on nie mógł swobodnie oddychać. Padł martwy, a chmara szczurów
potraktowała jego zwłoki jako kolację.
Neferata vs Throt The Unclean
To był krótki pojedynek.Przy użyciu
czarnej magii, Neferata wydarła z ciała skavena tę drogocenną
cząstkę, którą szczur uważał za swoją duszę. Na zwięczenie
swego zwycięstwa, rzuciła kolejne zaklęcie, które w jednej chwili
rozerwało przeciwnika na setki krwawych strzępków.
Salah Ad-Din, Prophet of Ormazd vs
Kaldor the Cruel
Kaldor spiął konia, unosząc swoje
magiczne ostrze. Całym sercem wierzył w słowa wyroczni, nie bał
się więc ani trochę swego nędznego przeciwnika. Zaatakował z
szybkością żmii, pozbawiając Salaha jakichkolwiek szans na
zwycięstwo.
Lorenzo Lupo vs Stepan Rasin
Lorenzo zaczął biec w kierunku
łucznika, zasłaniając się tarczą. Jednak jedna ze strzał
trafiła go w odsłonięte udo. Lorenzo nie przestał jednak
biec, uniósł w górę swój miecz i dopadł przeciwnika. Stepan był
na to gotowy. Chcąc wykorzystać ranę napastnika, wycelował w
krwawiące udo, prosto w tętnicę. W tym samym momencie Lorenzo
uderzył w jego pierś. Obaj padli martwi.
Grimgor Ironhide vs Grimm Burloksson
Grimgor Ironhide vs Grimm Burloksson
Specyficzny zapach areny unosił się w
powietrzu. Piasek wchłaniał równie często pot jak i krew, przy
czym krwi było zazwyczaj więcej. Czarny ork patrzył bez strachu na
krasnoluda, cierpliwie czekając na gong. Chociaż był
nieustraszony, nie chciał się narazić na gniew tych dziwnych
istot, które zwołały turniej. Gong zabrzmiał, a Grimgor rzucił
się biegiem do krasnoluda. Grimm wyciągnął przed siebie muszkiet
własnej roboty i rozpoczął regularny ostrzał. Biegnący ork był
trudnym celem, mimo to jeden z pocisków przebił się przez jego
zbroję i zranił dotkliwe. Ork zwolnił swój bieg, ale gdy był już
blisko, odyskał rezon i z impetem wbiegł prosto w krasnoluda.
Pierwszym ciosem wytrącił broń z rąk Burlokssona, drugim przeciął
rękę poniżej łokcia, z łatwością przebijąc gromrilową
zbroję. Trzeci cios uderzył zdumionego krasnoluda prosto w klatkę
piersiową i odrzucił w tył. Grimgor świętował, podczas gdy
u jego stóp wykrwawiał się najmłodszy mistrz inżynierii w
dziejach khazadzkiego rodu.
Lista szczęśliwych zwycięzców:
Lista szczęśliwych zwycięzców:
Malus Darkblade |
Morathi |
Luthor Harkon |
Astragoth |
Dalan Tai |
Mhogli the Beastmaster |
Hisme Stoutheart |
Scyla Anfingrim |
Tzarina Katarin |
The Ravenswyrd |
Lord Mazdamuni |
Nurglitch |
Neferata |
Kaldor the Cruel |
Grimgor Ironhide |
Drobna uwaga: od teraz Arena śmierci będzie publikowana regularnie co piątek, zamiast co środę.
Szkoda Grimma :( Brawa dla Grimgora! :-)
OdpowiedzUsuńI Bugmana:)) ale nawet legendy gin i jak pokazał EoT w dość słaby sposób :)
OdpowiedzUsuń